Wokół nich narosło sporo mitów. Wielu osobom wydaje się, że odżywki powstają w wyniku zaawansowanych reakcji chemicznych i są sztucznymi, szkodliwymi dla zdrowia produktami.
Innym stanowiskiem jest pogląd, że preparaty te są znacznie lepsze od zdrowej żywności. Kto ma rację? Czym tak naprawdę one są? Kiedy warto je zażywać?
Odżywki – wsparcie dla każdego sportowca
Najprościej można je zdefiniować jako produkty spożywcze przeznaczone do „zadań specjalnych”. Ich głównymi konsumentami są przeważnie sportowcy, którzy mają zwiększone zapotrzebowanie na pewne składniki odżywcze, takie jak: węglowodany, tłuszcze, witaminy czy białko. Wynika ono ze znacznie intensywniejszej aktywności fizycznej. Preparaty są jednymi z elementów diety i ułatwiają organizmowi szybszą regenerację. Jednak ich stosowanie nie jest koniecznością, gdyż zbliżone efekty można uzyskać poprzez spożywanie zdrowej żywności
Produkty te nie są anabolikami, choć panuje taki stereotyp. W odróżnieniu od tych drugich nie zagrażają zdrowiu i można je kupić legalnie. Co więcej, nie stanowią zagrożenia dla życia. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że nasze organizmy również wytwarzają substancje zawarte w tych preparatach.
Kreatyna – naturalna czy suplementowana? Jakie są jej znane formy?
Jej nazwa często utożsamiana jest z nazwą popularnego preparatu, a w rzeczywistości zażywa ją niemal wszyscy. Naturalną produkcją tego związku chemicznego zajmuje się wątroba i gromadzi ją w formie fosfokreatyny. Wspomaga przyrost masy mięśniowej, gdy wykonujemy beztlenowy wysiłek, jak np. szybki bieg, podnoszenie ciężarów lub skoki.
Na rynku istnieje jednak mnóstwo suplementów o tej nazwie, dzięki którym można uzupełnić braki tego aminokwasu. Stosują je głównie sportowcy, ale też i osoby ciężko pracujące fizycznie. W obecnych czasach rzadko można spotkać osoby niekorzystające z takich preparatów. Tu warto też dodać, że nie są stworzone dla wszystkich. W pierwszej kolejności powinny z nich zrezygnować osoby z chorymi nerkami i nastolatkowie.
Inną popularną formą tego preparatu jest jabłczan kreatyny, zawierający ocet jabłkowy. On z kolei nie jest już produkowany przez ludzki organizm. Warto rozważyć jego stosowanie, gdy zależy nam na budowaniu siły mięśniowej i wytrzymałości. Nie zaszkodzi jednak wcześniej zapoznać się ze specyfiką jego działania i sposobem dawkowania.